Twoja przeglądarka ma wyłączoną obsługę JavaScript.

Do poprawnego działania strony wymagana jest włączona obsługa JavaScript, bez niej nie obejrzysz odcinków ani nie dodasz odcinka do listy, itp.

POKEMON na stronie!

Pocket Monsters, w skrócie pokémon, są stworkami zamieszkującymi ludzki świat. Ludzie mogą łapać je w stworzone dzięki zaawansowanej technologii poké balle (Monster Ball) oraz wystawiać je do pojedynków z pokémonami szkolonymi przez innych trenerów. Podczas walki stworek podnosi swój poziom umiejętności, dzięki któremu na danym szczeblu może ewoluować w dojrzalszą formę. Każdy gatunek może mieć od zera do dwóch stopni ewolucji. Pokémony dzielą się według typów żywiołów (np. woda, ziemia czy ogień), gdzie każdy typ ma określony styl walki oraz rodzaje ataków. Aby zostać trenerem pokémonów, należy mieć ukończone dziesięć lat i zgłosić się do miejscowego profesora po podstawowy ekwipunek i pierwszego pokémona. Trenerzy mogą brać udział w prestiżowych zawodach, a także walczyć o tytuł mistrza. Głównym tematem serii Pokémon są właśnie przygody młodego trenera, którym jest niejaki Ash (Satoshi). Gapowaty i wybuchowy, już od samego początku pakuje się w tarapaty. Wraz z nieodłącznym towarzyszem i pierwszym pokémonem Pikachu oraz nowo poznanymi przyjaciółmi – temperamentną Misty (Kasumi) i kochliwym Brockiem (Takeshi) – przemierza świat w poszukiwaniu pokémonów oraz odznak liderów sal, dzięki którym może otrzymać przepustkę do Ligi Pokémon. Należy wspomnieć, że fabuła dzieli się na trzy duże części. Pierwsza opowiada o początkach kariery naszych bohaterów i ich podróży po regionie Kanto (Kantou) do Ligi Indygo (Sekiei League). Tutaj poznajemy większość gatunków pokémonów oraz budowę świata przedstawionego. Po zawodach Ligii i blisko osiemdziesięciu odcinkach bohaterowie wyruszają w krótką wędrówkę po Wyspach Pomarańczowych (Orange Archipelago). Jest to wątek nie mający powiązania z grami czy mangą. Twórcy serwują nam po prostu drugie zawody w mniejszej, ale dość sympatycznej wersji. Trzecia i najdłuższa saga opowiada o zmaganiach w Lidze Johto (Jouto League). Twórcy wprowadzają tu wiele nowości – przede wszystkim nowe gatunki pokémonów (tak zwana „druga generacja”) – oraz przedstawiają krainę Johto, w której możemy poznać wiele nowych miejsc. Oprócz pokémonów i głównych bohaterów w anime przewija się mnóstwo innych postaci. Najpopularniejszymi są siostry Joy oraz panie oficer Jenny (Junsar). Te pierwsze to lekarki, a zarazem pielęgniarki w Centrach Pokémon: w każdym mieście obowiązkowo istnieje takie centrum z własną siostrą Joy. Wszystkie są identyczne z wyglądu i nieprzeciętnie dobrotliwe z charakteru. Same siostry uzasadniają swoje podobieństwo więzami krwi (wszystkie są kuzynkami). Każda z nich posiada także Chansey (Lucky) – pokémona służącego pomocą w badaniach i zabiegach medycznych. Wszystkie oficer Jenny to reprezentantki miejskiej policji. Stoją na straży prawa, broniąc ludzi i pokémonów. Podobnie jak siostry Joy, są nieodróżnialnymi sobowtórami. W obydwóch przypadkach twórcy niewątpliwie poszli na łatwiznę, oszczędzając sobie tworzenia nieustannie nowych postaci. W świecie pokémonów występują oczywiście również czarne charaktery. Są to przede wszystkim organizacje zajmujące się kradzieżą, manipulacją oraz łapaniem rzadkich gatunków pokémonów. W anime główną (i tak naprawdę jedyną pojawiającą się) organizacją jest dowodzony przez Giovanniego (Sakaki) Zespół R (Rocket Gang). Panuje w nim swego rodzaju hierarchia, w której najniżsi rangą są tzw. Gruntsi, a wyżej znajdują się kilkuosobowe drużyny. Jedną z nich jest trójca, w której skład wchodzi Jessie (Musashi), James (Kojirou) oraz gadający pokémon Meowth (Nyarth). Przemierzają oni krainę w pogoni za Ashem i spółką w celu schwytania nadzwyczajnego (ich zdaniem) Pikachu. Z biegiem serii przestają być symbolem jakiegokolwiek zła, a ich pojawianie się zwiastuje nadchodzącą falę parodii i komedii. Z początku perypetie z ich udziałem wydają się naprawdę fajne, jednak z biegiem czasu ich monotonność oraz powtarzalne zachowania balansują na cienkiej granicy między zabawą a niesmakiem odbiorcy. Pozostałe postacie epizodyczne, zarówno te bardziej, jak i mniej udane, nie zapadają szczególnie w pamięć. Od strony technicznej anime wypada przeciętnie z małym plusem. Grafika znacznie ewoluuje – na przykład ataki pokémonów są początkowo bardzo uproszczone technicznie, ale pod koniec serii możemy zobaczyć już początki wstawek z efektami komputerowymi. Kolorystyka z czasem nabiera wyrazistości, a scenografia (głównie lasy, w których rozgrywa się większa część akcji) nie odbiega od normy. Wielkim plusem jest pomysłowe przedstawienie wyglądu poszczególnych pokémonów, choć niestety to akurat jest żywcem zaczerpnięte z wcześniejszych gier. Kreska zazwyczaj pozostaje stabilna, dzięki czemu nie mamy do czynienia z nagłą deformacją wyglądu bohaterów. Postaci drugoplanowe są bardzo zróżnicowane, natomiast epizodyczni statyści zazwyczaj robieni są na jedno kopyto. Niestety twórcy serwują nam często powtarzane fragmenty scen, takich jak wzywanie pokémonów, niektóre ataki, motto Zespołu R, na czym traci ogólna ocena obrazu. Muzyka w porównaniu z grafiką prezentuje się nieco lepiej. W ciągu trwania serialu zdążyło powstać całkiem sporo utworów śpiewanych, które z pewnością spodobają się wielu fanom. Muzyka przewijająca się w tle odcinków nie wybija się ponad przeciętną, spełnia jednak zadanie dobrej ścieżki dźwiękowej – znajdziemy na niej zarówno dynamiczne, jak i melancholijne kompozycje. Z czasem dołączają też brzmienia z filmowych soundtracków, co w znacznym stopniu urozmaica muzykę. Pokémon stał się klasyką. Trudno tak naprawdę stwierdzić, co było przyczyną jego popularności. Niewątpliwie jednak odniósł on sukces na całym świecie (w tym w Polsce). W sklepach zaczęły pojawiać się różnorakie gadżety z pokémonami, w paczkach chipsów znajdowaliśmy żetony z bohaterami, popularne stały się również gry karciane. W pewnej chwili cały świat zalała pokémonowa fala. Dziś Pokémon to seria wywołująca uśmieszki na twarzy wielu ludzi, część dzieci zrezygnowała z oglądania tego serialu i tak naprawdę fandom w ciągu zaledwie kilku lat bardzo się wykruszył. W rzeczywistości bardzo trudno jednoznacznie ocenić anime Pokémon. Ma ono wiele zalet i tyle samo (jeśli nie więcej) wad. Do tych pierwszych zalicza się na pewno świat przedstawiony i bohaterowie. Różnorodność pokémonów zachęca do odnajdowania własnego ulubieńca i śledzenia jego przygód. Sam pomysł na serię również nie jest zły, gorzej niestety z jego realizacją. Twórcy mieli ogromne pole manewru, pozwalające na stworzenie sympatycznej przygodówki. Historia Asha, która powinna trwać góra kilkadziesiąt odcinków, przeradza się jednak w tracący na wartości tasiemiec. Między główną fabułę zostaje upchane jak najwięcej odcinków wypełniaczowych, co widać szczególnie w drugiej połowie serii. W założeniu Pokémon ma za zadanie uczyć, co jest dobre, a co złe. Od początku twórcy serwują nam proste morały i sentencje, które chwalą siłę przyjaźni, dobro, miłość i pomoc, jednak z biegiem czasu wszystko zaczyna się powtarzać. Seria kierowana jest głównie do dzieci, dlatego to im warto polecić ten tytuł. Niestety Pokémon to niekończąca się opowieść, w trakcie której wielu widzów zdąży dorosnąć – a sama seria nadal będzie trwała. Pokémony wyłoniły się z gier konsolowych i chyba tam właśnie powinny były zostać, ponieważ tylko tam tak naprawdę spełniały swoją rolę.

powrót

Komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy, bądź pierwszy i rozpocznij dyskusję.

Musisz się zalogować żeby móc dodawać komentarze.