Twoja przeglądarka ma wyłączoną obsługę JavaScript.

Do poprawnego działania strony wymagana jest włączona obsługa JavaScript, bez niej nie obejrzysz odcinków ani nie dodasz odcinka do listy, itp.

Azumanga Daioh na stronie!

Azumanga Daioh Oglądaj >tutaj< Sam tytuł Azumanga Daioh jest dziwny. Manga to manga – w tym przypadku chodzi o kilkupanelowe mangi, publikowane przez Kiyohiko Azumę w czasopiśmie „Dengeki Daioh”. Niby trudno zmieniać rozpoznawalny tytuł, ale z drugiej strony – mamy tu przecież coś, co nie jest mangą i nie ukazuje się w żadnym magazynie… Przerabianie krótkich form komiksowych na animację jest zadaniem karkołomnym. Konieczność dopowiedzenia tego, co znajduje się pomiędzy panelami, a także zawiązania jakiejś fabuły, z reguły sprawiają, że urok i humor oryginału rozmywają się całkowicie. Najlepszym dowodem mogą być fatalne animacje amerykańskie, zrealizowane na podstawie popularnych (i miejscami ocierającego się o geniusz) komiksów z serii Garfield. Przyznam, że tutaj nie miałam okazji zapoznać się z leżącą u podstaw tej adaptacji mangą – jednak anime doskonale broni się jako produkt jedyny w swoim rodzaju. Fabułę serii można streścić jednym zdaniem: licealne przygody grupy przyjaciółek. Nic dodać, nic ująć. Od pierwszej klasy do egzaminów końcowych i ceremonii rozdania dyplomów obserwujemy kilka dziewcząt (bardzo różniących się charakterami i temperamentem) i ich zmagania ze szkolnym (i nie tylko) życiem. Jak w kalejdoskopie zmieniają się daty, pory roku, ważne wydarzenia w życiu szkoły. I to wszystko. Fabuła jest bardzo epizodyczna, każdy odcinek został podzielony na kilka historyjek, z których każda ma osobny tytuł. Warto jeszcze nadmienić, że nie ma tu żadnych wątków dramatycznych czy choćby mogących zaniepokoić widza. Jest za to dużo słodyczy. Krótko mówiąc, mamy tu do czynienia ze szkolną komedią w najczystszym możliwym wydaniu, obraną z niemal wszelkich elementów innych gatunków. A jednak jest w Azumanga Daioh coś, co sprawia, że nie odnosiłam wrażenia obcowania z (różową) watą cukrową. Na pewno seria wiele zawdzięcza rodzajowi użytego w niej humoru. Sporo tu żartów sytuacyjnych, to prawda, ale równie dużo bardzo wyrafinowanych dowcipów opierających się na grze słów i skojarzeniach, a także sięgających do humoru absurdalnego. Był to jeden z nielicznych tytułów, przy których mogłam się śmiać bez uczucia zażenowania poziomem niektórych żartów. Przy tym autor doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że z bohaterek można się śmiać, ale trzeba je lubić, żeby przywiązać się do serii. anime.tanuki.pl


powrót

Komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy, bądź pierwszy i rozpocznij dyskusję.

Musisz się zalogować żeby móc dodawać komentarze.