WATASHI GA MOTENAI NO WA DOU KANGAETEMO OMAERA GA WARUI!

WATASHI GA MOTENAI NO WA DOU KANGAETEMO OMAERA GA WARUI!

Postprzez animka » 12 paź 2013, o 19:51

Obrazek

Nie jestem popularna, więc wakacje spędzę na graniu na "Pececie"
i takie tam... Historyjki z życia licealistki Tomoko Kuroki, niezwykłej osóbki, wręcz nienormalnej.

O co tu chodzi? To pytanie zadawałam sobie wielokrotnie, podczas wciskania w siebie kolejnego odcinka, a potem następnego. Tak pokręconego anime dawno nie widziałam. Myślałam, że twórcy chcieli odwrócić normalny obrót spraw. Normalnie oglądamy bohatera/bohaterkę otoczonego/otoczoną gronem wielbicieli płci przeciwnej i zwykle tego zainteresowania nie dostrzega. Zapewne nie jednego z Was mdli od tych ckliwych historyjek, a więc szukacie czegoś ambitniejszego. W przypadku "Watashi ga Motenai..." jest zupełnie na odwrót. Główna bohaterka to zakompleksiona, niezadbana dziewucha, uzależniona od symulatorów randkowych. Za wszelką cenę chce być popularna i kombinuje jak tego dokonać. Zaczyna właśnie naukę w liceum i liczy, że klasa będzie się za nią uganiać. Nie chce zostać "cnotką niewydymką", jeżeli wiecie o co chodzi.
Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że Tomoko żyje raczej fantazjami, a wszelkie jej niecne plany zwrócenia na siebie uwagi kończą się fiaskiem. Dziewczyna, która wyobraża sobie dosyć mocno erotyczne niekiedy scenki, tak naprawdę nie potrafi się odezwać do normalnego człowieka na ulicy, czy też z klasy. I jak tu stać się popularną? W jej stanie to raczej niezwykonalne.
Często jej jedyną deską ratunku zostaje koleżanka z gimnazjum, która dzieli z Kuroki pasję do anime. Niestety dla Tomoko, Yuu zmieniła się nie do poznania, wyładniała, ma chłopaka i masę znajomych, na szczęście jednak w każdej chwili jest w stanie poradzić Tomoko, gdy ta do niej dzwoni.

Bardzo rzadko mi się zdarza nie lubić głównego bohatera, tak tu nie znoszę tej dziewczyny. Nie jestem w stanie się nadziwić, skąd w jej głowie takie głupie pomysły, brak zdrowego myślenia. Zainteresował mnie koniec, w którym dosyć niejasno autorzy dają do zrozumienia, że to wszystko kiepska historia z internetu, a nie dzieje Kuroki, która wierzcie lub nie jest naprawdę nie do zniesienia.

Jeżeli odpowiada Wam taki dziwak wśród anime to zapraszam do obejrzenia. Ja jednak zostanę przy ckliwych, pustych historiach mało skomplikowanych bohaterów anime, bo lepiej na mnie działają przewidziane zakończenia i dużo bardziej zabawna fabuła i akcja w porównaniu do "Watashi ga Motenai...".

Animemaniaczka dla Dansetsu
animka
 
Posty: 16
Dołączył(a): 4 maja 2011, o 10:07


Re: WATASHI GA MOTENAI NO WA DOU KANGAETEMO OMAERA GA WARUI!

Postprzez haleema » 26 lut 2015, o 07:46

Tak czy inaczej, jeżeli chcecie poznać młode dzieje waszego ulubionego Onizuki to zajrzyjcie tutaj. Te 5 odcinków to pięć różnych opowieści o przygodach Onizuki i Ryujiego, pełne akcji, bijatyk i tego niezapomnianego, wspaniałego klimatu mafii i gangów. Troszeczkę tutaj przemocy, dlatego niekoniecznie polecam najmłodszej widowni, ale to pewnie już wiecie.
Unlock the key of your success by Testking usmle step 1 and testking.By using our latest ibm certification and study material, you can easily pass fnu.edu Your Exams. northeastern.edu
haleema
 
Posty: 1
Dołączył(a): 26 lut 2015, o 07:37


Powrót do Recenzje Anime

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron