Młody chłopak, Yagyuu Muneakira, przybywa do Japonii. Zamieszkuje pokaźne dojo i ma ćwiczyć walkę mieczem. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie spadła mu z nieba naga niewiasta... I tak zaczyna się ta niesamowicie pokręcona produkcja Made in Japan.
Muneakira łapie dziewczynę, a ona, gdy tylko się budzi dobiera się do jego ust. To powoduje niezwykłą reakcję - dziewczyna zamienia się w samuraja z niezłymi mieczami u boku. Przedstawia się jako Mistrz Samurai (Master Samurai) Yagyuu Juubei.
Akcja rozkręca się, kiedy pojawiają się pozostałe bohaterki: mała, acz zaradna Yukimura ze swoją służką, nieźle obdarzoną przez naturę - Matabei.
Następnie poznajemy koleżankę z dzieciństwa Muneakiry - księżniczkę Tokugawa Sen z legendarnego rodu Tokugawa.
Wszystkie zamieszkują naturalnie z naszym bohaterem, co przysparza mu nie lada kłopotów. Bo kto by chciał oglądać codziennie półnagie kobitki bijące się o to, która pocałuje Muneakirę? Toteż chłopak ma same problemy, a w szczególności z Jubei, która po chwili powraca do swojej normalnej postaci i nie pamięta co się stało. Do tego jest niezdarna i ciągle wpada na chłopaka ze swoim biustem.
Cała fabuła jest bardzo przewidywalna, po za tym mamy do czynienia z wszechobecnym fanserwisem. A to ręczniczek spada którejś po kąpieli, a to bluzka drze się akurat w odpowiednim miejscu... Za dużo jest tego, żeby wymieniać.
Koniec końców dziewczęta potrafią się jednak zebrać w sobie i stają ramię w ramię, aby bronić swojego Generała.
Rzeczywistość przedstawiona to istna parodia dawnej Japonii i współczesności. Niby oglądamy tło starych budynków, ale nasze wojowniczki posługują się komputerami i wyższą technologią... Dziwne, że nie zauważyłam telefonów komórkowych. Po prostu istne pomieszanie z poplątaniem.
Pomimo jakże mało skomplikowanej fabuły to dobrnęłam do końca, a finałowa walka z największym wrogiem - siostrą Jubei - Gisen zrobiła na mnie wręcz bardzo dobre wrażenie. Pomimo moralizatorskiego bełkotu to trzeba przyznać, że efekty były całkiem znośne.
Jeżeli zatem lubicie takie pozycje, pełne fanserwisu, nagich ciał i o banalnej fabule to polecam. Przestrzegam zaś wielbicieli ambitnych anime, poszukajcie czegoś innego.
Animka dla DansetsuRodzaj produkcji: seria TV
Rok wydania: 2010
Tytuły alternatywne: Riot of Flowers: Samurai Girls ; 百花繚乱 SAMURAI GIRLS
Gatunki: Komedia, Romans
Widownia: Shounen;
Postaci: Uczniowie/studenci;
Rating: Nagość;
Pierwowzór: Powieść/opowiadanie;
Miejsce: Japonia, Świat alternatywny;
Inne: Ecchi
Studio: ARMS
Autor: Akira Suzuki
Projekt: Tsutomu Miyazawa
Reżyser: KOBUN
Scenariusz: Ryunosuke Kingetsu
Muzyka: Tatsuya Katou